fbpx
Kultura
Aztekowie – to nie o nich uczyłeś się w szkole

Aztekowie – to nie o nich uczyłeś się w szkole

Słysząc określenie „rdzenne ludy Ameryki” pewnie aż ciśnie się na usta: Aztekowie, Majowie czy Inkowie. Te trzy największe cywilizacje miały ogromny wpływ na kontynent latynoamerykański. Dlatego w wyzwaniu #semanasindigenas wchodzimy w przeszłość prekolumbijską tych społeczności, dzięki czemu lepiej je rozumiemy i uczymy się nieco historii. Na przełomie sierpnia i września mowa była o Aztekach, choć ta nazwa wymaga porządnego doprecyzowania.

Aztecas – ludzie z Aztlán

Nazywanie największej cywilizacji z terenów obecnego Meksyku Aztekowie jest pewnym uproszczeniem i uogólnieniem, na które jednak dano w pewnym momencie historii przyzwolenie. Nazwa Aztecas pochodzi z języka náhuatl i oznacza „ludzie z Aztlán”. A Aztlán to kraina, co do której nie ma pewności, gdzie się znajduje. Jeśli spojrzymy na mapę badając języki z rodziny yuto-nahua, do której należy właśnie náhuatl, to okaże się, że mowa o społecznościach z pogranicza obecnego Meksyku i USA, czyli tzw. Ameryki Oceanicznej.

Mexicas – ludzie z Meksyku

Pewna grupa Azteków usłyszała wezwanie od boga Huitzilopochtli, który obiecał im nową ziemię i odłączyła się od reszty ok. 1064 roku kierując się na południe. Legenda głosi, że mieli osiąść tam, gdzie pośrodku wyspy zobaczą siedzącego na nopalu orła pożerającego węża. Znajomy obrazek? Owszem, bo to właśnie ten obraz stał się integralną częścią współczesnej meksykańskiej flagi. Widok ten ukazał im się nad jeziorem Texcoco ok. 1325 roku. Właśnie tam założyli miasto México-Tenochtitlán.

Nie trudno zaobserwować, że pierwszy człon stolicy imperium pozostał do tej pory jako nazwa całego państwa. Byli więc mexicanos i Mexicas (choć za czasów kolonii obydwie nazwy używane były zamiennie w hiszpańskich kronikach), co mogło mylić. Z tego powodu wśród anglojęzycznych historyków XVIII-wiecznych do rozróżnienia między dawną cywilizacją a współczesnymi mieszkańcami Meksyku zaczęto się posługiwać określeniem Aztekowie. Ja na potrzeby tego wpisu będę ich jednak używać naprzemiennie.

Mały słowniczek

Informacji o Mexicas mamy obecnie bardzo dużo, co utrudnia omówienie tego tematu choćby pobieżnie. Dlatego skoncentrowałam się na czterech pojęciach, które wydały mi się ważne i warte uwagi.

Tenochtitlán

Zacznijmy od tego, że łatwo je pomylić z Teotihuacán, czyli prekolumbijskim miastem i związaną z nim kulturą, wcześniejszą od Mexicas. Po swoim upadku zostało włączone do imperium, a obecnie jest chętnie odwiedzanym stanowiskiem archeologicznym nieopodal Miasta Meksyk. Tenochtitlán z kolei było stolicą imperium i epokowo miastem późniejszym od Teotihuacán. Jego nazwa tak naprawdę jest dwuczłonowa: México-Tenochtitlán i nawiązuje do imienia ostatniego lidera – Ténocha, który prowadził tę grupę Azteków na nowe miejsce.

Chinampas

Tenochtitlán zostało wybudowane na wyspie, która przecież z gumy nie była i szybko zagospodarowano całe jej ziemie. Na dalszą ekspansję pozwoliło wymyślenie pływających ogrodów – właśnie chinampas. Ten system sztucznych wysepek pozwalał nie tylko na zagospodarowanie jeziora Texcoco w celach np. mieszkalnych, ale też pod uprawę. Każda taka wysepka składała się z żyznej ziemi, gałęzi i roślin wodnych, a wszystko to utrzymywało się na miejscu dzięki wbitym w dno palom. To rozwiązanie pozwalało na siedmiokrotne zbieranie plonów w roku!

Tlachtli

Pod tym określeniem w náhuatl kryje się rytualna gra w piłkę. Choć nazwę można interpretować jako po prostu sportowe potyczki, to w rzeczywistości chodziło o rozwiązywanie sporów, a stawką w grze wielokrotnie było życie zawodników. Grano w drużynach od 1 do 7 graczy, na boisku w kształcie drukowanej litery I o pochyłych ścianach. Celem było przerzucenie trzykilogramowej, gumowej piłki przez obręcze znajdujące się na wysokości 4 metrów. Brzmi łatwo? Otóż według zasad piłkę można było odbijać wyłącznie przy pomocy bioder i ud. Warto też dodać, że nie są to rozgrywki wynalezione przez Mexicas. Cała Mezoameryka znała je już wiele wieków przed ich przybyciem na te ziemie.

Huey Tlatoani

W náhuatl jest to tytuł oznaczający Wielkiego Mówcę/Rządcę. Chodzi więc o władców imperium, którzy w sensie politycznym, religijnym i militarnym stali najwyżej w społeczeństwie Mexicas. W całej historii było ich 11, ale tym chyba najbardziej kojarzonym jest Moctezuma II, choć w źródłach nie po hiszpańsku jakimś dziwnym trafem zwany jest Montezumą. Mimo, że to on przyjął Hiszpanów, którzy położyli kres ich cywilizacji, nie był ostatnim Huey Tlatoani.

Może kojarzysz określenie zemsta Moctezumy? Obecnie nawiązuje ono do biegunki podróżujących, jednak nie zawsze jego znaczenie było tak szerokie. Zacznijmy od tego, że samo wyrażenie rzeczywiście wywodzi się z podbitego imperium Mexicas. Gdy Hiszpanie zaczęli eksportować do Europy kukurydzę z tamtych rejonów nie poddawali jej procesowi nixtamalizacji powszechnie znanemu wśród Mexicas. Uwalnia on niezbędną dla człowieka witaminę B3, której z czasem braki w europejskiej diecie doprowadziły do zaburzeń odżywiania, a nawet do przypadków szaleństwa i śmierci. W Hiszpanii chorobę nazwano Mal de la Rosa, a z czasem pelagrą (rumieniem lombardzkim), natomiast w Meksyku właśnie zemstą Moctezumy. Chciano w ten sposób podkreślić, czym kończy się ignorowanie pielęgnowanej od pokoleń wiedzy Azteków.

Ciekawą sprawą jest też fakt, że właśnie w tytule Huey Tlatoani są początki znanego meksykańskiego słowa wey (lub güey). Może mieć ono zarówno pozytywny jak i negatywny wydźwięk, ale ja skupię się na tym drugim, bo jest on bliższy pierwotnej intencji. Gdy Hiszpanie zapanowali już nad Tenochtitlánem, naturalnym procesem było wypieranie dawnej kultury na rzecz nowej. Robiono to m.in. poprzez wyśmiewanie czy umniejszanie wszystkiego, co azteckie. Tytułowi Wielkiego Rządcy nie uszło na sucho, dlatego z pierwotnego huey o pozytywnych konotacjach zaczęło się robić to zaczepliwe i powszechnie stosowane wey, które na stałe weszło do meksykańskiego slangu.

Wierzenia i ofiary z ludzi

Aztekowie mieli ponad 70 różnych bogów. Za najważniejszych uważa się następujących: Huitzilopochtli (bóg wojny i słońca, obrońca miasta Tenochtitlán), Quetzalcóatl (bóg wiatru i ziemi, znany również np. Majom), Coatclicue (bogini ziemi, płodności, życia i śmierci, matka wszystkich bogów), Tláloc (bóg deszczu), Tezcatlipoca (bóg niezgody) i Mictlantecuhtli (bóg śmierci).

Każda czynność w codziennym życiu Mexicas wiązała się z oddawaniem czci bogom. Uważano, że życie ma wielką wartość, bo zostało przez nich dane. Jednocześnie istniało przekonanie, że oddając je w ofierze można złagodzić ich gniew lub uzyskać ochronę. Robiono to więc np. z przekonania, że dobro nieustannie walczy ze złem. Gdy siły dobra są już słabe, daje się bogom do napicia krwi, by się wzmocnili. Bano się też, że ludzkość zginie w ciemności, co wynikało z obliczeń azteckiego kalendarza. Co 52 lata organizowano więc ceremonię nowego ognia, by zapobiec tej katastrofie. Praktykę składania ofiar uskuteczniano również przy okazji inauguracji świątyń, objęcia tronu przez nowego władcę czy prosząc o deszcz. Zabijano w ten sposób przede wszystkim jeńców wojennych (ba, czasem wojny wywoływano tylko po to, by takowych pozyskać) oraz więźniów przekazanych w ramach obowiązkowej opłaty przez podbite ludy.

O Aztekach-Mexicas można by pisać jeszcze bardzo długo, ale umówmy się – to ma być wpis na blogu, a nie pozycja wydawnicza. Zachęcam Cię jednak do uzupełnienia wiedzy jeszcze o kwestię języka Mexicas – – náhuatl. Gdy ludzie z Aztlánu dotarli nad jezioro Texcoco, tak naprawdę przejęli istniejącą już tam kulturę, ale nie język. Rozpowszechnili go, przez co jest do teraz znany w różnych stanach Meksyku i dlatego jest też tak ciekawy. Z drugiej strony, jeśli poza Aztekami interesują Cię też inne aspekty rdzennych ludności zachęcam Cię do przeczytania tego ogólnego wpisu na ich temat.

Podziel się:
Tags :

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close